Symboliczne i magiczne znaczenie soli przetrwało w niektórych rytuałach wykorzystujących jej oczyszczającą moc. Czasami odczuwamy dyskomfort, mimo wysprzątanego na błysk domu czujemy, że otacza nas niezbyt czysta, zatęchła, pełna stagnacji energia. Czasami nasze ściany i sufit są wprost naładowane agresywną energią po poprzednich lokatorach. Jeżeli kupujemy mieszkanie, koniecznie zasięgnijmy języka i poznajmy choćby szczątkowo losy naszych poprzedników. Szczególnie schorzenia umysłowe oraz przewlekłe generują specyficzną energetykę pomieszczeń.
Feng Shui przewiduje wiele metod oczyszczania pomieszczeń. Jedną z nich jest solne odkurzanie. Kąty pokoju posypujemy solą, także sypiemy ścieżkę wzdłuż listew podłogi dotykających ścian. A potem – wszystko odkurzamy, a zawartość worka do odkurzacza zakopujemy. Najlepiej w czasie od pełni do nowiu. Rytuał powtarzamy kilkakrotnie.
Możemy też odświeżyć naszą aurę dzięki kąpieli w soli. Stary sposób propagowany przez wielu naturoterapeutów. Kąpiel nie może być za ciepła, max. 38 stopni, bo inaczej osłabimy serce, wsypujemy około kilograma soli na wannę, moczymy się 15 minut. Przed kąpielą warto wykonać masaż suchą szczotką z naturalnego włosia. Kto nie ma cierpliwości do moczenia się w wannie, może wymasować ciało solą pod prysznicem.
Do oczyszczania używamy zwyczajnej, kamiennej soli, najlepiej morskiej. Bez zapachów, barwników i sztucznego jodowania. Tylko taki minerał oczyści nasz dom i odświeży aurę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz