Zaakceptowac siebie znaczy przyjąć i pokochać wszystkie swoje strony. Nie mozna kochac się jedynie w połowie albo w jednej czwartej. Musimy zaakceptowac całość, wszystko co w nas jest. Nie oznacza to oczywiście pochwalania niskich instynktów, chęci grabiezy ,mordu i tym podobnych.Nie mozna jednak zazdręczać się tylko dlatego, że nie jestesmy idealni. Nikt z nas taki nie jest. Każdy z nas ma lepsze i gorsze strony. Musimy bez strachu spojrzeć w cień naszej duszy i przyjąć także te aspekty osobowości, które najchetniej zepchnelibysmy do podświadomości. Jednak, to co zalega poniżej poziomu świadomego myslenia, w dalszym ciągu istnieje i wywiera olbrzymi wpływ na nasz stan psychiczny i fizyczny. Odsuniete uczucia nie znikają bez śladu, lecz zalegają w naszym ciele emocjonalnym w postaci negatywnych pakietów energii..To one narzucają nam sposób postepowania w różnych sytuacjach..
Wszyscy nosimy w sobie rany z dni najwczesniejszego dzieciństwa (polecam reiki traum urodzeniowych) . Nosimy je w podświadomości. Musimy zaakceptowac je i zrozumieć. Brak akceptacji to jednocześnie rozerwanie, niepewność i brak poczucia własnej wartości. Jak często nie potrafimy podjąć decyzji, poniewaz nie jesteśmy przekonani, że będzie właściwa? Ilu ludzi marzy, aby miec duze pieniadze i móc wtedy pomagac innym? To bardzo ładne, ale czy chcesz pieniadze tylko po to , by pomagac innym ? W takim razie uważasz, że nie jestes wart , aby samemu z nich korzystać. Zaakceptowanie siebie, swojego ciała, uzdolnień, ale też słabych stron, jest warunkiem zdrowego życia. Ludzie kochający i akceptujący siebie nigdy nie mają wrzodów. Dobre samopoczucie zaczyna się od pokochania siebie. Właśnie to jest kluczem do uzdrowienia.
Często inni "pomagają" nam, wbijając do głowy, że nie jestesmy wystarczająco dobrzy. A my zaczynamy im wierzyć. Jeżeli pozwalamy komuś się niszczyć, stajemy się wspólnikami własnej destrukcji.
Do czego prowadzi droga bez akceptacji samego siebie?
czujemy sie bezwartościowi lub gorsi od innych. Wydaje nam się, że jesteśmy ciągle obserwowani i oceniani. Każdy kontakt z innymi ludźmi może powodować łomotanie serca, pocenie się i czerwienienie się.
To nie przesada ....w Niemczech ten syndrom nazwany jest "socjalna fobią" i jest to najbardziej rozpowszechniona fobia lękowa w dzisiejszych czasach. W skrajnych przypadkach może dojść nawet do depresji czy alkoholizmu lub innych uzależnień. Jak sobie z tym radzić ?
Kochanie własnej osoby zaczyna się od NIE KRYTYKOWANIA SIEBIE z byle powodu. Nadmierny krytycyzm powoduje umacnianie się negatywnych programów. Nie powinnismy ciągle się OCENIAĆ , dzielić nasze zycie na to co dobre i złe ,na to co nalezy czuć a co nie, jak nalezy mysleć a jak nie itd. Trzeba przyjac wszystko tak jak jest i nie robic sobie ciągłych wyrzutów. Bardzo pomocne są afirmacje
np. "kocham i akceptuje się takim jakim jestem" Jednego musisz sie nauczyc: WYBACZAĆ samemu sobie, znowu i znowu i znowu i znowu i znowu ....... gdy zdasz sobie sprawę z tego, że nie jestes zły, że nie ma na świecie ludzi idealnych zacznij siebie nagradzać. Bądź dla siebie UPRZEJMY ! Nie tylko masz o sobie dobrze mysleć , jesli kogos kochasz to o niego dbasz prawda? zadbaj o siebie, otocz sie czułością, rozpieszczaj się. Dbaj o to, aby się nie przepracowywać, aby się wysypiać, aby mieć kontakt z natura . Daj sobie wszystko co potrzebujesz .
Jesli nie jestes przekonany, że zasługujesz na to, czego pragniesz , wtedy na pewno nie pozwolisz sobie na spełnienie pragnień . Okoliczności , na które nie masz wpływu, stale beda stawały ci na przeszkodzie. Gdy jednak pokochasz i zaakceptujesz samego siebie, wtedy nagle otrzymasz niespodziewana pomoc. Zauwazysz ze zdumieniem, że zostanie podana ci dłoń i będą miały miejsce wydarzenia, o których myslałeś ,ze leża poza twoimi granicami osobistych możliwości. To jest niesamowite, że życie ,samo z siebie, przychodzi do nas ze wszystkimi podarunkami, gdy się sami szanujemy i kochamy. Wtedy zaczynają sie dziać małe cuda. Jedno zapamiętaj na całe życie
JESTES DOBRY
GODNY MIŁOŚCI
JESTES ZDROWY
JESTES WOLNY !!!!
